Strona główna

Kromołów

Remont przejazdu kolejowego na 5-tce

Poprawiony: sobota, 14 maja 2016 15:10 Wpisany przez Mariusz Golenia

W dniach 20-22.05.2016r. będzie wykonywany remont przejazdu kolejowego na tzw. 5-tce, przy szkole SP 5, przy Kościele. Prace które zleciła huta – CMC Poland, zapewne pójdą sprawnie i planowo. W związku z weekendową wymianą przejazdu, będzie częściowo zablokowana droga krajowa DK78. Wszyscy podróżujący z Kromołowa, w kierunku Zawiercia, przejeżdżający tranzytem przez miasto, przez DK78, muszą się liczyć z korkami na tym odcinku drogi lub wybrać inną trasę, np. przez Łośnice. Przejazd od dłuższego czasu nadawał się do wymiany i zapewne wstawienie nowego pozwoli na „łagodniejsze” przejechanie przez niego samochodem osobowym, motorem.

 

Wielka powódź w Kromołowie – maj 1996 r.

Wpisany przez Pola Burzyńska sobota, 14 maja 2016 11:30

Powódź jaka wydarzyła się w Kromołowie w maju 1996 roku była wielkim zaskoczeniem dla mieszkańców, bo przecież miejscowość położona nad źródłem rzeki nie jest narażona na wylanie wody z jej koryta. Rzeka Warta nie stanowi zagrożenia powodzią. Jednak okazało się, że Kromołów położony w dolinie otoczonej wzniesieniami jest narażony na spływ wód opadowych z otaczających pól.

To co działo się w dniach 14 i 17 maj 1996 roku było wielkim przeżyciem dla mieszkańców, a w szczególności dla właścicieli posesji przy ulicach: Żelaznej, Gromadzkiej, Staromiejskiej i wzdłuż koryta rzeki.

A oto jak po dwudziestu latach wspominane jest to wydarzenie:

Maria Kapuśniak

Dwadzieścia lat temu przeżyliśmy dwie wielkie powodzie. W czasie pierwszej w dniu 14 maja 1996 r. mąż Zbigniew był sam w domu wyprowadził samochód z garażu na podwórko i postanowił coś przy nim robić. Ponieważ pojawiła się groźna chmura i zaczął padać deszcz, schronił się do domu zostawiając samochód przed garażem. Nie spodziewał się tak wielkiej wody, która rosła z minuty na minutę i wyjście z domu nie było już możliwe. W rezultacie, samochód był zalany pod sam dach i nadawał się tylko na złom. Następnego dnia przyszedł nam z pomocą sąsiad znajomego z Fugasówki i zabrał samochód do swojego warsztatu. Wysuszył, wyczyścił, oddał jak nowy nie biorąc od nas za tę żmudną pracę ani jednej złotówki. W dniu 14 maja woda nie weszła do domu.

Natomiast w dniu 17 maja ulicą Staromiejską płynęła wielka woda. Na szczęście w domu było więcej ludzi i trzymaliśmy drzwi, żeby woda nie dostawała się do mieszkań. Niestety nasze blokowanie wejścia nie było skuteczne, wybiło szambo i woda wlewała się do domu. Zalało meble, lodówkę i podłogi we wszystkich pomieszczeniach. Po powodzi podłogi musiały być wyrwane i wymienione na nowe.

W tym dniu mąż Zbigniew wpuścił do naszego domu oknem dwóch strażaków ratując ich przed utonięciem. W ich strażackim aucie było pełno wody, ciężki strażacki pojazd zniosła rwąca fala wody pod nasz dom.

Po powodzi nie mieszkaliśmy w domu bo była duża wilgoć i nie było prądu. Przygarnęła nas na nocleg kuzynka Urszula Mucha a w dzień zaczęliśmy wielkie sprzątanie usuwając powoli skutki powodzi. Tego nie da się zapomnieć!

Wszystkich, którzy przeżyli tę wielką tragedię powodzi nadciągające burze, grzmoty po prostu przerażają.

Lidia Przyjemska

Powódź w Kromołowie jaka wydarzyła się maju 1996 roku była dla mojej rodziny wielkim przeżyciem. Ponieśliśmy duże straty. Woda spływająca z ogromną siłą z pól od strony miejscowości Piecek i Żerkowic podmyła fundamenty naszego jeszcze niezamieszkałego domu naruszając jego konstrukcję, co widać na załączonych zdjęciach. Dom wybudowaliśmy na skrzyżowaniu ulic Żelaznej i Gromadzkiej. Usunięcie skutków – pęknięć fundamentów stanowiło dla nas poważny problem finansowy. Dom nie był jeszcze ubezpieczony a otrzymana z Urzędu Gminy Zawiercie symboliczna pomoc finansowa w niewielkim stopniu pokryła poniesione straty.

W pierwszym dniu w czasie powodzi byłam w pracy w Zawierciu i na wieść o kataklizmie pośpieszyłam do Kromołowa wspierana przez przyjaciół z zakładu pracy. To co zobaczyłam na miejscu było niesamowitym przeżyciem. Ostro płynąca z pól woda atakowała nasz dom. Dom wybudowaliśmy dla córki co wymagało wielu wyrzeczeń.

Mamy nadzieję, że zainstalowane zbiorniki retencyjne zabezpieczają Kromołów od strony Żerkowic i nigdy nie powtórzy się podobne tragedia.

Zofia Malczewska

Wspomnienia z powodzi w Kromołowie w dniach 14 i 17 maja 1996 roku poprzedzę krótkim opowiadaniem o mojej podróży przez tereny zalane wodą na skutek powodzi w zachodniej Polsce. Zaproszona w 1978 roku do rodziny pp. Tomaszewskich, którzy mieszkali w Raszówce trafiłam na trasie podróży na powódź – wylała rzeka Kaczawa i zalała m.in. trasę kolejową. Pociąg jechał od Legnicy bardzo, bardzo wolno, bo tory były w wodzie. Po szczęśliwym dotarciu do celu podróży czekał na mnie kuzyn i po odpoczynku postarał się pokazać mi okolicę jak ucierpieli ludzie na skutek powodzi. Widziałam jak mieszkańcy do swoich domostw wchodzili na pierwsze piętro po drabinie. Podsumowując, dzięki tej niespodziewanej przygodzie byłam oswojona z widokiem rozlanej rzeki, powodzią i jej skutkami.

Jednak powódź w moim rodzinnym Kromołowie zaskoczyła i przeraziła mnie, mojego męża, nasze dzieci i sąsiadów. Byliśmy oswojeni, że w czasie intensywnych opadów woda niejednokrotnie wchodziła na podwórka, ale tym razem widok na ulicy poraził nas całkowicie. Najpierw zalało podmurówkę i mocno spieniona woda podchodziła bardzo szybko coraz wyżej, aż do wysokości parkanu czyli ok. 1,80 m. Ulicą płynęły pomarańcze, jabłka i inne produkty ze sklepu spożywczego, który znajdował się na naszej ulicy. Płynęły także kawałki gratów – mebli. Zostały podmyte i przewrócone płoty od obydwu sąsiadów graniczących z naszą posesją. W suterenie woda wybiła okienko, wpływała bulgocząc i bardzo szybko wypełniła piwnicę pod sufit. Na szczęście próg do piwnicy jest dosyć wysoki. Jednak za chwilę woda płynęła po ganku, ale do mieszkania jeszcze się nie przedostawała. Mój chory mąż Wacław przeniósł się szybko na piętro do córki, polecił mi zabrać najpotrzebniejsze dokumenty, pieniądze i również przenieść się na piętro. Postanowiłam jednak obserwować czy woda przekroczy poziom płotu. Na szczęście podmurówka ogrodzenia i słupki były mocno osadzone, zostały powyginane ale nie przewrócone. Cala posesja wokół domu była zalana, woda zabrała pojemnik na śmieci.

Za chwilę sytuacja u nas się zmieniła, ale niestety kosztem sąsiadów Szymkowiaków mieszkających po przeciwnej stronie ulicy. Woda przerwała murowane ogrodzenie między posesją Kurasów i Szymkowiaków i zaczęła rozlewać się szerzej obniżając tym samym poziom u nas i na ulicy. Bardzo ucierpieli pp. Szymkowiakowie. Ich dom ma niski fundament i woda szybko wypełniła wszystkie pomieszczenia. Chory p. Szymkowiak leżąc w łóżku znalazł się pod sufitem, a dziewięcioletni ich wnuk pytał mamę czy przeżyją ten kataklizm. Przeżyli ale dom długo nie nadawał się do zamieszkania.

Próbowałam zorientować się w sytuacji i wyjść przynajmniej do furtki. Buty zostawały w błocie jeżeli nie trafiłam na chodnik prowadzący od domu do ulicy. Widok poraził mnie całkowicie – kwitnące drzewa leżały przekrzywione wyrwane, woda zabrała krzewy i warzywa, które już powschodziły. O nasz płot oparły się duże kawałki zerwanego asfaltu i dlatego ogrodzenie było przekrzywione. Spieniona woda płynęła od strony Bzowa, kościoła i zatrzymywała się o kapliczkę pod wezwaniem św. J. Nepomucena.

Sytuacja po ustąpieniu wody była straszna. Nie było czym rozpalić w piecu, bo drewno opałowe było zamulone i mokre. Z pomocą przyszła rodzina pp. Tomaszewscy (już zamieszkali w Kromołowie), przynosili nam suche drewno i mogliśmy rozpalać w piecu. Strażacy pompowali kolejno wodę z piwnic, z szamb i powoli porządkowany był teren po powodzi.

Druga fala powodzi była niższa i nie weszła już do ganku, ale oczywiście zalane zostały po raz drugi piwnice, których nie zdążyliśmy oczyścić po pierwszej fali powodziowej.

Do jednego z naszych mieszkań pod podłogę przedostała się woda nieszczelną rurą centralnego ogrzewania co odkryliśmy usuwając skutki powodzi. Podłoga musiała być wymieniona. Oczyszczanie piwnic trwało prawie cały miesiąc.

Podsumowując mogę powiedzieć, że to było bardzo stresujące przeżycie.

Marta Skipirzepa

Deszcz nękający bezustannie padał. W dniu 14 maja 1996 roku był prawdopodobnie głęboki niż, mąż Stach i ja podsypialiśmy trochę. Kiedy obudziłam się po popołudniowej drzemce, wyjrzałam przez okno i zobaczyłam jak naszą ulicą dosłownie płynie wartka rzeka niosąca różne przedmioty. Obudziłam męża i zaczął gwałtownie szukać aparatu fotograficznego, żeby utrwalić widok dla potomności. Woda wdarła się do piwnicy ale na szczęście skarpa, na której położony jest nasz dom osłoniła nas przed zatopieniem.

Po drugiej stronie ulicy rozgrywał się dramat, bo samotnie mieszkająca, bardzo chora,  pani Jończykowa została zalana w łóżku. Nie mogliśmy przyjść z pomocą ponieważ woda była zbyt głęboka i rwąca. Pamiętam, że z pomocą przyszedł mieszkaniec ul Żelaznej.

W dniu następnej powodzi tj. 17 maja 1996 r. byłam na warsztatach muzycznych w Kielcach i przebieg wydarzenia znam tylko z opowiadań męża i sąsiadów.

Anna i Wiesław Dyczko

– Jak wspominasz powódź w Kromołowie?

– To są dla mnie bardzo traumatyczne zdarzenia. Pracowałam wtedy jeszcze na poczcie w Kromołowie. Pamiętam, że zaczął padać deszcz, a ok. godziny 14-tej przyszedł ktoś na pocztę i powiedział, że ulicą Staromiejską płynie woda. Trochę śmiałyśmy się z koleżankami, bo nie bardzo daliśmy temu wiarę. Przecież nie było mocnej ulewy. Lecz gdy wyszłam z pracy o 15-tej sytuacja wyglądała niepokojąco.

– Jak doszłaś do domu?

– Musiałam iść ulicą Żelazną i Bonerów, bo naszą ulicą płynęła woda. Na podwórko i do domu jeszcze normalnie dało się wejść.

– Co było dalej?

– Deszcz ciągle padał, a wody na ulicy wciąż przybywało. Ok. 16-tej fala była tak wysoka że sięgała okien. Woda wdarła się na podwórko i ciągle jej przybywało. Byłam w domu tylko z dziećmi, bo mąż był na służbie. Biegaliśmy od okna do okna obserwując sytuację na ulicy i na podwórku. Na ulicy fala wodna niszczyła wszystko co napotkała na swojej drodze. Przewracała ogrodzenia i bramy, wdzierała się do piwnic i domów, zrywała asfalt na drodze. W pewnym momencie zauważyłam ogromne pnie drzewa płynące ulicą i jeden z nich zablokował się na podwójnym słupie stojący przy naszym domu. Pień spowodował takie spiętrzenie wody w tym miejscu, że obawiałam się iż woda wedrze się do domu przez okna, Na szczęście fala obróciła po chwili pień, który popłynął dalej. Na podwórku woda spiętrzyła się do poziomu podestu schodów. Dopiero kiedy napór wody przewrócił ogrodzenie od sąsiadki poziom wody zaczął się obniżać i tylko dzięki temu woda nie wdarła się do domu.

– Kiedy wiedziałaś, że realne zagrożenie mija?

– Dokładnie nie pamiętam, bo strach mnie nie opuszczał długo, ale wydaje mi się że ok. 17-tej fala wody na ulicy zaczęła tracić na sile, deszcz przestał padać, ale cały czas patrzyliśmy w niebo i na ulicę czy nie nadchodzi następna fala. Z podwórka woda zaczęła powoli spływać. Jednak woda w piwnicach została.

– Jak wyglądała ulica po przejściu wody?

– Ulica wyglądała jak po wojnie. Ogrodzenia albo były powalone albo je porwała woda. Drogi praktycznie nie było. Część asfaltu i chodnika została zerwana i w wielu miejscach były wyrwy jak leje po bombach. Gałęzie drzew, przedmioty, które woda zabrała z podwórek i błoto tworzyły przygnębiający obraz. Po zapadnięciu zmroku wszędzie zapanowały ciemności, bo nie było prądu na kilku ulicach, a w mieszkaniach i piwnicach stała woda.

– Jak zareagowały służby miejskie na tą sytuację?

– Przez kilka godzin na miejscu powodzi nie było żadnej służby, która by podjęła jakieś działania. Dopiero wieczorem przyjechały jednostki straży pożarnej i zaczęły wypompowywać wodę z mieszkań i piwnic. Na drugi dzień służby komunalne pomagały w sprzątaniu ulic i domostw wywożąc to co pozostawiła woda.

– W jakiej sytuacji zastało cię nadejście drugiej fali powodziowej za trzy dni?

– Druga fala nadeszła też bardzo szybko. Po południu przyjechała do mnie moja siostra z mężem. W pewnym momencie nadeszła chmura i zaczął padać ulewny deszcz. Ostrzegłam siostrę żeby się odjechali samochodem z ulicy. Gdy wyszliśmy z domu ulicą już płynęła woda, a oni z trudem zdążyli uciec przed falą jadąc ulicą Żelazną i Łośnicką.

– Czy to było podobnie jak trzy dni wcześniej?

– Było jeszcze gorzej. Fala była wyższa, a zniszczenia większe. To czego nie zdołała zabrać pierwsza fala, zabrała druga. Część ogrodzeń było zniszczonych, więc woda bez trudu dostawała się na podwórka i niszczyła to co mieszkańcy powynosili z domów celem wysuszenia i wyczyszczenia. Ulicą Staromiejską płynęły wersalki, szafki, lodówki, pralki, a nawet samochody. Ludzie w obawie przed utonięciem, ewakuowali się z parterów na piętra lub strychy swoich domów. Na szczęście dla niektórych mieszkańców na miejscu była straż pożarna, bo cały czas pracowała przy wypompowywaniu wody z piwnic i domów po pierwszej fali. Strażacy podjęli działania ewakuacyjne z najbardziej zagrożonych domów.

– Czy podczas tych powodzi jaka nawiedziła Kromołów w 1996 r. ktoś zginął ?

– Z tego co mnie wiadomo na szczęście nikt nie zginął. Jednak lęk podczas każdej późniejszej ulewy pozostał na długie lata. Moje dzieci przez długi czas miały lęk podczas każdej burzy i większego deszczu. Kilka rodzin nie wytrzymała tej traumy i wyprowadziła się z zalanych domów. Straty materialne też były ogromne. Remonty ulic, zalanych domów, placów i ogrodzeń, a także zakup nowego sprzętu domowego, wymagały mnóstwa pracy i pieniędzy.

 

 

Pamięć o powodzi ciągle żywa na ulicy Staromiejskiej. W niektórych rodzinach emocje z nią związane jeszcze nie opadły i skłaniają do snucia projektów opuszczenia w przyszłości tej niebezpiecznej okolicy. Usuwanie śladów materialnych jest ponadto procesem wieloletnim: jeszcze dwa lata temu, przy wymianie podłóg, można było zobaczyć naniesione przez powódź aluwia.

 

   

Kierunek technik mechanik

Wpisany przez Mariusz Golenia środa, 11 maja 2016 22:49

   

Majówka u źródeł Warty

Wpisany przez Mariusz Golenia wtorek, 03 maja 2016 17:14

W dniu 1 maja 2016 r. nastąpiło oficjalne otwarcie kompleksu sportowo-rekreacyjnego u źródeł rzeki Warty, którego projektantem jest mgr inż. architekt Konrad Bąba. Wykonanie projektu powierzono firmie „Techbud” z Opola, pod kierownictwem pana Henryka Woscha. Wizja i pomysł zagospodarowania terenu oraz udostępnienia prastarego źródła rz. Warty wypłynęła z inicjatywy Towarzystwa Sympatyków Kromołowa. W sfinalizowaniu pomysłu uznanie należy się kromołowianom - byłym radnym miasta Zawiercia: Stefanowi Rotarskiemu i Janowi Sygietowi, bez których entuzjazmu i  zaangażowania nie byłaby możliwa realizacja zamierzeń. Zrealizowany obiekt wpisał się już bez wątpienia  na stałe w krajobraz naszego regionu, co podkreślił Prezydenta Miasta – Witold Grim. Daje się już zauważyć, że dzieci, młodzież i dorośli  korzystają z placu zabaw, boisk, ławeczek przy źródle, z boiska do siatkówki plażowej i chętnie spacerują alejkami wokół oczka wodnego. Często można również zauważyć przejeżdżających i zatrzymujących się na rowerach turystów, którzy przemierzają Jurę na dwóch kółkach. Ten obiekt, z każdym dniem, przyciąga coraz większą liczbę osób  zainteresowanych rekreacją, sportem, wysiłkiem fizycznym w plenerze. Uroczystego otwarcia obiektu dokonali:

  • Prezydent Miasta Zawiercia – Witold Grim oraz  towarzyszący mu przedstawiciele władz, instytucji i organizacji społecznych.
  • poseł Anna Nemś, były prezydent miasta Zawiercia obecnie radny sejmiku wojewódzkiego Mirosław Mazur, wiceprezydent miasta Łukasz Konarski, przewodniczący Rady Miejskiej Paweł Kaziród, wiceprzewodniczący Rady Grzegorz Kwiecień, kierownik Referatu Kultury i Sportu  Marek Sokołowski, dyrektor OSiR w Zawierciu  Jacek Latko, z-ca dyrektora OSiR  Tadeusz Piotrowski, były prezydent Miasta Zawiercia, obecnie radny Rady Powiatu Ryszard Mach.
  • Radni miasta i powiatu: Małgorzata Machura,  Małgorzata Benc,  Barbara Kozioł,  Damian Świderski, Edmund Kłósek,  Zbyszek Wojtaszczyk, Andrzej Wilk,  Andrzej Danecki, Mariusz Golenia oraz były radny miasta Jan Sygiet.
  • Przewodniczący: Samorządu Mieszkańców Kromołowa  Włodzimierz Czech, Towarzystwa Sympatyków Kromołowa  Apolonia Burzyńska.
  • Członkowie zarządu Samorządu Mieszkańców Dzielnicy Kromołów, Ochotniczej Straży Pożarnej w Kromołowie i Towarzystwa Sympatyków Kromołowa.
  • Prezesi: LKS „Źródło” Kromołów Kazimierz Miśta i KP Warty Zawiercie Bogdan Janikowski.
  • Reprezentanci Zespołu Szkół- Gim. nr 6 i SP nr13
  • Nie zabrakło również miłośników Kromołowa ludzi oddanych i troszczących się o wizerunek Kromołowa w osobach: Zdzisława Lendora i Aleksandra Bąby.  

Impreza połączona była z jubileuszem dwudziestolecia istnienia Regionalnego Zespołu Folklorystycznego „Kromołowianie” i oczywiście nie zabrakło znakomitych jubilatek” na czele z  Marianną Syncerz oraz obecnym kierownikiem Stefanem Markowskim. Zaproszenie na uroczystość przyjęli: pierwszy kierownik Pałacyku nad Wartą Edward Szumara i instruktor zespołu Grażyna Ferdyn, dzięki której zespół rozwijał się i osiągał sukcesy. W otwarciu uczestniczyli mieszkańcy Kromołowa, licznie przybyli mieszkańcy całego miasta Zawiercia oraz motocykliści z Grupy Jura’PL.  Mimo chłodnego wieczoru, pogoda dopisała i wszyscy zebrani do ostatniego utworu bawili się i tańczyli. Jak podkreślają mieszkańcy, otwarcie źródeł, koncerty, cała otoczka majówki zostanie na długo w pamięci uczestniczących. Na zakończenie dziękując Panu Prezydentowi - Witoldowi Grimowi za zorganizowanie Majówki w Kromołowie, chciałbym również podziękować za kontynuację prac przy źródłach rzeki Warty - terenach rekreacyjnych. Podziękowania te chciałbym również skierować do radnych Rady Miejskiej poprzedniej i obecnej kadencji oraz do pana Wojciecha Mikuły i pani Karoliny Stroba-Święciak.

P.S. Dziękuję OSP Kromołów za pomoc techniczną przy organizacji majówki. Grochówka była jak zawsze – rewelacyjna!!!

 

Zdjęcia pochodzą ze strony http://www.zawiercie.eu/aktualnosci/5109

 

   

Zawierciańska majówka 2016

Wpisany przez Mariusz Golenia poniedziałek, 25 kwietnia 2016 19:24

„ZAWIERCIAŃSKA MAJÓWKA 2016”
Program Majówki w Kromołowie
01.05.2016 r. (niedziela)

Scena plenerowa Tereny Rekreacyjne – U Źródeł Warty, Kromołów

14.00 – Mecz piłki nożnej: klasa „A” – LKS Źródło Kromołów – KS Górnik Wojkowice
16.00 – Oficjalne otwarcie Źródeł Warty
16.20 – 16.35 - Występ dzieci ze „Studia Artystycznego” działającego w Filii MOK „Centrum” – Pałacyk nad Wartą w Kromołowie
16.40 – 17.10 – Występ Regionalnego Zespołu Folklorystycznego „Kromołowianie”
17.25 – 18.10 – Występ Karola Hadrycha „Karol”
18.20 – 19.00 – Występ zespołu „Warcianie” działającego w Filii MOK „Centrum” – Pałacyk nad Wartą w Kromołowie
19.10 – 20.10 – Koncert zespołu „Projekt”
20.30 – 21.30 – Koncert „Autostopem z piosenkami Karin Stanek”

RAMOWY PROGRAM „ZAWIERCIAŃSKIEJ MAJÓWKI 2016”

Program Majówki w Zawierciu
01.05.2016 r. (niedziela)

Budynek Urzędu Skarbowego ul. Leśna 8 Zawiercie

10.00 – Złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą 100-lecie Polskiego Ruchu Robotniczego

Ośrodek Wsparcia Dziecka i Rodziny przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Zawierciu

12.00 – XII Rodzinny Bieg Uliczny o Puchar Prezydenta Miasta Zawiercie
Trasa A: start spod budynku OSiR I, dalej ulicami Szymańskiego, Aleją Weteranów w Parku Kościuszki, następnie za „Starą Drukarnią” skręt do Parku im. Adama Mickiewicza, następnie ulicami Ściegiennego, Żwirki i Wigury, Piastowską, Sienkiewicza, koroną stadionu, meta przy hali OSiR I.
Trasa B: start spod budynku OSiR I, dalej ulicami Moniuszki, Niedziałkowskiego, Westerplatte, Kościuszki, następnie ulicami Ściegiennego, Żwirki i Wigury, Piastowską, Sienkiewicza, korona stadionu, meta przy hali OSiR I.

Scena plenerowa Tereny Rekreacyjne – U Źródeł Warty, Kromołów

14.00 – Mecz piłki nożnej: klasa „A” – LKS Źródło Kromołów – KS Górnik Wojkowice
16.00 – Oficjalne otwarcie Źródeł Warty
16.20 – 16.35 – Występ dzieci ze „Studia Artystycznego” działającego w Filii MOK „Centrum” – Pałacyk nad Wartą w Kromołowie
16.40 – 17.10 – Występ Regionalnego Zespołu Folklorystycznego „Kromołowianie”
17.25 – 18.10 – Występ Karola Hadrycha „Karol”
18.20 – 19.00 – Występ zespołu „Warcianie” działającego w Filii MOK „Centrum” – Pałacyk nad Wartą w Kromołowie
19.10 – 20.10 – Koncert zespołu „Projekt”
20.30 – 21.30 -  Koncert „Autostopem z piosenkami Karin Stanek”

03.05.2016 r. (wtorek)

Pomnik Nieznanego Żołnierza, plac Teodora Stosika, Zawiercie

9.45 – Uroczystości z okazji 225. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja (zbiórka parking MOK „Centrum” godz. 9.30)
10.30 – Msza Święta w intencji Ojczyzny – Bazylika Mniejsza p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła

Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna ul. Szymańskiego 2, Zawiercie

10.00-14.00 – Kiermasz książki używanej przed Pałacykiem Szymańskiego (w razie niepogody w budynku)
10.00 – 12.00 – Warsztaty plastyczne dla dzieci "Patriotyczne zakładki do książek w barwach biało-czerwonych"

Scena plenerowa MOK „Centrum” ul. Piastowska 1, Zawiercie

15.00 – Spektakl plenerowy dla dzieci
16.00 – Nauczyciele i uczniowie Szkoły Medycznej w Zawierciu, Regionalne Centrum Kształcenia Ustawicznego – zapraszają na: warsztaty makijażu biznesowego – technik usług kosmetycznych; masaż relaksacyjny – technik masażysta  itp.
16.00 – Występy uczniów Śląskiego Stowarzyszenia Edukacji Artystycznej i Szkoły Muzycznej I st. im. Leona Dimant w Zawierciu
17.30 – Koncert zespołu „Klimat”
19.00 – Koncert zespołu „Impressive”
21.00 – Koncert disco – polo „Effect”

Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do zmian w repertuarze.

 

   

Obwieszczenie Prezydenta Miasta Zawiercie

Wpisany przez Mariusz Golenia poniedziałek, 25 kwietnia 2016 19:00

Obwieszczenie Prezydenta Miasta Zawiercie
o wyłonieniu do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Zawiercie

Na podstawie art. 17 pkt 9 oraz pkt 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz. U. z 2015 r. poz. 199 z póżn. zm.) oraz uchwały Rady Miejskiej w Zawierciu Nr L/499/14 z dnia 28 maja 2014 r., zawiadamiam o wyłożeniu do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Zawiercie dla terenów: Borowe Pole, Stawki, Blanowice, Kromołów, Zuzanka, Warty, Wydra Zielona, Łośnice, wraz z prognozą oddziaływania na środowisko, w dniach od 25 kwietnia 2016 r. do 25 maja 2016 r. w siedzibie Urzędu Miejskiego w Zawierciu, ul. Leśna 2, 42-400 Zawiercie, w Wydziale Zagospodarowania Przestrzennego, pokój nr 208, w godzinach 8:00 do 15:00.

Dyskusja publiczna nad przyjętymi w projekcie planu miejscowego rozwiązaniami odbędzie się w dniu 10 maja 2016 r. w siedzibie Urzędu Miejskiego w Zawierciu, ul. Leśna 2, 42-400 Zawiercie, sala narad (parter) o godzinie 10:00.

Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy, każdy, kto kwestionuje ustalenia przyjęte  w projekcie planu miejscowego może wnieść uwagi.

Uwagi należy składać na piśmie do Prezydenta Miasta Zawiercie z podaniem  imienia i nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej i adresu, oznaczenia  nieruchomości, której uwaga dotyczy, w nieprzekraczalnym terminie do dnia 10 czerwca 2016 r.

Prezydent Miasta Zawiercie
Witold Grim

Do pobrania:
OBWIESZCZENIE_STUDIUM_PLANU_ZAGOSP. 25.04.2016r..pdf

 

   

Obwodnica Myszkowa - drogi wojewódzkiej nr 791

Wpisany przez Mariusz Golenia niedziela, 24 kwietnia 2016 20:13

Kontynuując wątek infrastruktury drogowej, pomału zaczęły się prace budowlane obwodnicy Myszkowa, Mrzygłodu – drogi wojewódzkiej nr 791, która połączy drogę krajową nr 1 (E75) z drogą krajową DK78. Myślę, że dla wielu z Państwa, podróżujących w kierunku Myszkowa, Koziegłów, Częstochowy, Łodzi jest to dobra wiadomość. Droga 791 od strony Myszkowa, w granicach administracyjnych Gminy Zawiercie docelowo będzie biegła przez tereny inwestycyjne SAG „A” do nowego ronda na DK78, na ulicy Wojska Polskiego. Prace na wylocie z miasta w kierunku Poręby już się zaczęły i idą dwuetapowo. Od strony strefy gospodarczej i od DK78. Przez miesiąc będą utrudnienia na DK78 za Zawierciem właśnie w związku z budową rodną. Docelowo, jeżeli będą pieniądze w budżecie miasta, uda się pozyskać dofinansowanie, droga będzie przedłużona do ulicy Obrońców Poczty Gdańskiej – tzw. mała obwodnica Zawiercia. Takie połączenie jest gwarancją, że gdyby powstała obwodnica Zawiercia i Poręby, to główny węzeł  Kuźnica Masłońska (główny zjazd do Zawiercia) nie będzie „wąski gardłem” i nie zakorkuje ulicy Obrońców Poczty Gdańskiej. Mała obwodnica Zawiercia na pewno wpłynie na płynność jazdy w/w ulicą. Kolejny wstępnie zaprojektowany węzeł zjazdowy do miasta będzie pomiędzy Wydrą Zieloną a Fugasówka – węzeł Kromołów. Ale na razie będziemy śledzić prace na drodze nr 791 i budowanej drodze do strefy SAG „A”. Miejmy nadzieję, że w końcu realnym stanie się wybudowanie obwodnicy Zawiercia i Poręby po prawie pół wieku czekania…

Poniżej informacja z portalu internetowego.

"Lada dzień rozpoczną się prace budowlane obwodnicy Myszkowa w woj. śląskim. Powstanie ona na południe od miasta i będzie miała 8,4 km długości. Jest to pierwszy etap większej inwestycji polegającej na przebudowie drogi wojewódzkiej nr 791 na odcinku od DK1 do DK78.

Budową obwodnicy Myszkowa zajmie się firma Max Bögl Polska Sp. z o. o. Podpisana umowa opiewa na ponad 99,3 mln zł. Jednak łączny koszt budowy wyniesie ponad 100 mln zł, wraz z 750 tys. zł wynagrodzenia inżyniera kontraktu. Rolę tę pełnić będzie firma Prokom Construction Sp. z o. o. z Sosnowca. Z nowej obwodnicy mamy skorzystać we wrześniu 2018 r.

Oprócz budowy samej obwodnicy, która stanowić będzie nowy przebieg DW791, przebudowane będą elementy istniejącej infrastruktury technicznej i komunikacyjnej, odcinki dróg towarzyszących oraz ciągi pieszo-rowerowe.

Obwodnica Myszkowa nie tylko odciąży centrum miasta od ruchu tranzytowego, ale skomunikuje z siecią drogową, powstającą na obrzeżach, strefę aktywności gospodarczej.

- Obwodnica Myszkowa wpisuje się w planowaną całkowitą przebudowę drogi wojewódzkiej nr 791 od drogi krajowej nr 1 do krajowej nr 78. Co jest realizacją wskazań UE, by fundusze unijne przeznaczać na odnowienie ważnych odcinków dróg łączących korytarze komunikacyjne o znaczeniu europejskim (tzw. TEN-T). Jest spora szansa, że budowa obwodnicy Myszkowa będzie dofinansowana z funduszy unijnych – informuje Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach."

źródło: www.conadrogach.pl

 

 

   

Strona 73 z 120

<< pierwsza < poprzednia 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 następna > ostatnia >>
joomla template