Strona główna

Kromołów

FIRMA OPTOPOL DLA SP-13

Wpisany przez Mariusz Golenia wtorek, 17 grudnia 2024 22:39

 

 

WSPOMINAMY APOLONIĘ BURZYŃSKĄ

Wpisany przez TSK środa, 04 grudnia 2024 20:45

                      
 
            WSPOMINAMY APOLONIĘ BURZYŃSKĄ
 
Apolonia Burzyńska to osoba, która zapisała się na kartach historii Kromołowa jako osoba pełna pasji i zaangażowania w ochronę oraz promocję swojej miejscowości. Kromołów, malownicza dzielnica Zawiercia, zawsze była bliska Jej sercu, a działania na rzecz mieszkańców miały na celu nie tylko zachowanie dziedzictwa kulturowego, ale i rozwój społeczności lokalnej. Wykazywała się dużą troską o historię oraz tradycje Kromołowa, organizując różne wydarzenia i inicjatywy mające na celu integrację mieszkańców oraz edukację na temat przeszłości tego regionu. 
 
Apolonia Burzyńska urodziła się 25 lutego 1936 roku w Kromołowie. W latach 1943 – 1949 uczęszczała do Szkoły Podstawowej, która wówczas mieściła się w budynku późniejszego Ośrodka Zdrowia, a obecnie Dwujęzycznego Niepublicznego Przedszkola „Katilandia” przy ul. Siewierskiej 74. Niestety edukację kilkunastoletniej Poli przerwała wojna, dlatego dalsza nauka uzupełniona została nauczaniem domowym. W okresie 1949 – 1953 uczęszczała do Liceum Żeńskiego w Zawierciu przy ul. Sądowej. W wieku 17 lat zdała maturę i podjęła studia w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Częstochowie na Wydziale Włókienniczym o specjalizacji przędzalnictwa bawełny. Lata 1958 – 1961 upłynęły Jej na pracy zawodowej w dolnośląskim zagłębiu bawełnianym Bielawa – Pieszyce – Dzierżoniów w Pieszyckich Zakładach Przemysłu Bawełnianego. W 1961 Apolonia Burzyńska wróciła w rodzinne strony, gdzie rozpoczęła pracę zawodową w zawierciańskiej „Bawełnie” i w Zawierciańskich Zakładach Tkanin Technicznych „KORDY” na kierowniczych stanowiskach technicznych począwszy od kierownika produkcji, a kończąc na dyrektorze technicznym.
 
W tamtym okresie Apolonia silnie i już na zawsze związała się z Kromołowem, który bardzo ceniła. Po latach wskutek zmian administracyjnych granic miasta Zawiercie „przyszło” do Niej. Aby jednak nie zatarła się historia najstarszej dzielnicy miasta oraz nie zaniknęła tożsamość mieszkańców oraz dziedzictwo kulturowe Kromołowa Apolonia Burzyńska mocno zaangażowała się w działalność powstałego 7 lipca 1994 roku Towarzystwa Sympatyków Kromołowa, organizacji pozarządowej, którego celem było rozbudzenie w mieszkańcach Kromołowa zainteresowania rodzinną miejscowością poprzez spotkania, prelekcje i wspomnienia. Od 15 sierpnia 2001 roku Apolonia Burzyńska pełniła funkcję Przewodniczącej Zarządu, a od 2023 została honorowym członkiem Towarzystwa Sympatyków Kromołowa. Apolonia była osobą o silnym poczuciu odpowiedzialności za przyszłość swojej społeczności. Dzięki Jej staraniom Towarzystwo Sympatyków Kromołowa było aktywną grupą, która organizowała wydarzenia kulturalne tj. wystawy, spotkania czy festyny, które nie tylko przyciągały mieszkańców, ale także przyczyniały się do promocji dziedzictwa lokalnego na szerszą skalę. Pola była organizatorką pełną pasji i zaangażowania, która w sposób profesjonalny i z wielkim entuzjazmem tworzyła i koordynowała wycieczki, wyjazdy oraz wydarzenia kulturalne mające na celu aktywizację społeczeństwa. Jej działalność skupiała się na organizowaniu przestrzeni, w której uczestnicy mogli poszerzać swoje horyzonty, integrować się z innymi oraz w pełni wykorzystać możliwości, jakie dawało współczesne życie kulturalne. Dzięki Niej uczestnicy mieli okazję do poznania nowych kultur, tradycji, a także nawiązania trwałych relacji. W swoich projektach stawiała na współpracę z lokalnymi artystami, twórcami, przewoźnikami czy przewodnikami, co nie tylko wspierało lokalną gospodarkę, ale również promowało dziedzictwo kulturowe regionu, w którym żyła, pracowała i działała. W 1999 roku z inicjatywy Apolonii Burzyńskiej Towarzystwo Sympatyków Kromołowa rozpoczęło wydawanie kwartalnika pt. „Kromołów wczoraj i teraz”, którego została redaktor naczelną. We współpracy z innymi zaangażowanymi kromołowianami oraz pasjonatami lokalnej historii z kraju i zagranicy publikowała artykuły dotyczące Kromołowa, prezentowała jego najpiękniejsze zakątki, wspominała ciekawe postaci oraz podkreślała zaangażowanie mieszkańców w rozwój Kromołowa. Jak sama wielokrotnie, stąd bliżej jej było na spacery w jurajskie lasy i skały. Działania Apolonii Burzyńskiej cechowała otwartość na współpracę zarówno z mieszkańcami, jak i z lokalnymi instytucjami czy organizacjami.
 
Cechowała ją także wrażliwość na potrzeby społeczne oraz umiejętność mobilizowania i motywowania innych do działania. Przykładem empatii i działania na rzecz potrzebujących była akcja pomocy dla powodzian, którą Apolonia Burzyńska zainicjowała dla powodzian w Kłodzku w 1997 roku. Dzięki Jej pracy Kromołów stał się miejscem, które nie tylko pielęgnuje swoje tradycje, ale także stawia na rozwój, w tym na poprawę jakości życia mieszkańców. Wielu mieszkańców Kromołowa i osób związanych z miastem doceniało Polę za Jej entuzjazm, determinację i zaangażowanie w sprawy lokalne. Była osobą, która z pasją realizowała swoje cele i inspirowała innych do wspólnego działania na rzecz dobra wspólnego. Miejscowe władze samorządowe doceniły to i wielokrotnie wyróżniały Apolonię medalami i podziękowaniami. Za swój wkład w rozwój państwa i jego kultury Apolonia Burzyńska została uhonorowana Orderem Odrodzenia Polski Polonia Restituta oraz Złotym Krzyżem za Zasługi dla Polski. Apolonia Burzyńska zmarła 16 lipca 2024 roku, a Jej grób znajduje się na cmentarzu parafii Św. Mikołaja w Kromołowie. Wśród lokalnej społeczności została zapamiętana jako społeczniczka i wieloletnia działaczka w strukturach Towarzystwa Sympatyków Kromołowa.
 
W pamięci przyjaciół, znajomych i współpracowników Apolonia Burzyńska pozostała jako wspaniała Pola, przyjacielska, uśmiechnięta, energiczna.
 
Krystyna Surma dla swojej koleżanki na pożegnanie napisała wiersz:
 
„PRZYPADEK ZRZĄDZIŁ”
 
Nastąpił moment, że zgasła nam wspaniała kobieta „Aurora”
Serce nam rozrywa, bo Ona tak bardzo chciała:
wiedzy, kunsztu, przyjaźni, człowieka,
czegoś, co serce przenika – miłości człowieka do człowieka.
Mając taki „widz” na Jurę szerzyła kulturę.
Była najwspanialszą kobietą Jury Krakowsko – Częstochowskiej
Tak bardzo bym chciała, aby Ona od nas i ode mnie tego doznała.
 
Czesława Kumaszka - Bąba tak wspomina Apolonię Burzyńską:
 
Wciąż wracam myślami do Poli jako najbliższej mi Osoby i uświadamiam sobie, że to już czas przeszły, że Jej już nigdy nie zobaczę. Przed oczyma przesuwają mi się obrazy z wspólnie spędzonych chwil. Widzę, jak na schodach Pałacyku po spotkaniach Towarzystwa Sympatyków Kromołowa żegnamy się i rozchodzimy do domów, widzę spotkania w ogrodzie Poli, kiedy obdarowywała mnie kwiatami. Wspominam także spotkania towarzyskie w Jej domu, które bardzo lubiłam, ponieważ zawsze przygotowane były z wielkim pietyzmem i starannością. Tym spotkaniom zawsze przyświecała jakaś myśl, przesłanie, dowcip „z górnej półki”, a wśród uczestników panowała niepowtarzalna atmosfera. Każde spotkanie w Towarzystwie Sympatyków Kromołowa nie pozbawione było wyrazu, a obecność Poli była niezbędna. W moim domu Pola była gościem wyczekiwanym. Z Nią nigdy się nie nudziłam, przy Niej każdy czuł się dobrze, ponieważ umiała rozmawiać z ludźmi w atmosferze przyjaźni i szacunku, wysłuchiwała zwierzeń, tonowała emocje, służyła zawsze pomocną dłonią. W obecności Poli czuło się Jej przyjaźń, ciepło, pozytywny klimat, który tworzyła swą osobowością. Oprócz tych osobistych zalet, które mnie bardzo urzekały Pola bardzo wiele robiła na rzecz społeczeństwa. Jej inicjatywy wniosły wiele dobrego do Kromołowa. Oczywiście działała z ludźmi, członkami Towarzystwa Sympatyków Kromołowa, grupą osób, której nie były obojętne sprawy najbliższej okolicy. Niepisana zasada była jedna i brzmiała: „Poli się nie odmawia!”. I to jest dowód na niepowtarzalną charyzmę Człowieka przez duże „Cz”. Wspominając tę Kochaną Osobę nie sposób przecenić Jej wysiłki w organizowanie wycieczek, wypadów, imprez kulturalnych, patriotycznych i rozrywkowych. To dzięki Niej mieliśmy możliwość poznania najbliższej okolicy, Polski i Europy. Uczestniczyliśmy w bardzo wielu wydarzeniach, które były ciekawe tematycznie i rozwijające pod względem intelektualnym, patriotycznym, a także rozrywkowym. 
 
Przeżyliśmy z Polą wspaniałe chwile, za które Jej bardzo dziękujemy.

 

   

SPOTKANIE Z MIESZKAŃCAMI

Wpisany przez Zarząd Osiedla Kromołów

   
 
I N F O R M A C J A
 
 
 
W dniu 05.12.2024 r. o godz. 17.00
 
w Pałacyku nad Wartą w Kromołowie,
 
odbędzie się spotkanie RadnychRady Miejskiej w Zawierciu z mieszkańcami,
 
dotyczące możliwości przekształcenia Osiedla Kromołów w Sołectwo.
 
 
                                                                                                                                                                                             Zarząd Osiedla Kromołów
   

ZBIÓRKA WIELKOGABARYTÓW + ELEKTROŚMIECI

Wpisany przez Mariusz Golenia

 

KROMOŁÓW - dn. 13 listopada 2024

 

         REJON 4 

 

  ZBIÓRKA ODPADÓW WIELKOGABARYTOWYCH 

 

  oraz dodatkowa ZBIÓRKA ELEKTROŚMIECI

 

  z NIERUCHOMOŚCI JEDNORODZINNYCH

 

                

   

ŚWIĘTO WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH - DZIEŃ ZADUSZNY 2024

Wpisany przez Mariusz Golenia sobota, 02 listopada 2024 21:36

 

Kolejny pierwszy listopada, kiedy odbywam spacer odwiedzając nagrobki, mogiły, pomniki bohaterów z historii w naszej dzielnicy. I jak co roku udostępniając zdjęcia, zastanawiam się: czy warto? Czy zmieniające się czasy, czy przewartościowanie w społeczeństwie pozwoli dalej zachować pamięć o tych ludziach, tożsamość, kulturę, tradycje, wiarę, Ojczyznę… Rok temu zapalone zostały znicze tak jak zawsze. Ale nie wspomniałem o tym. Nie zamieściłem zdjęć… może mi się po prostu nie chciało. Może jak to dzisiaj się mówi: strzeliłem focha… może nie warto już tego robić?

Ale w tym roku dostałem odpowiedzi: że WARTO. Warto zachować w pamięci nasze dziedzictwo. Na ile się da i do kiedy się da. A może na zawsze i o jeden dzień dłużej… Kiedy zadzwoniły panie nauczycielki: pani Małgorzata i pani Monika z SP-13 z zapytaniem o Cmentarz Żołnierzy na Żniwnej z okresu I Wojny Światowej: czy jest on otwarty? Czy gdzieś trzeba udać się po klucz? Że chcą przyjść z dziećmi, zuchami pozgrabiać liście i zapalić znicze. Dostałem odpowiedź, że WARTO. Przypomniały się lata z podstawówki, kiedy też chodziliśmy z nauczycielami przed Świętem Wszystkich Świętych sprzątać cywilne i żołnierskie mogiły. Kiedy młodzież z SP-13 podobnie zadbała o Grób Nieznanego Żołnierza, jak nazywana jest mogiła żołnierzy i cywilów z II Wojny Światowej oraz uporządkowana została kwatera chorążego Kropaczka wraz z mogiłą żołnierzy a także grób dyrektor szkoły zamordowanego w Katyniu – śp. Antoniego Sularza - padła odpowiedź, że WARTO. Patrząc na „opiekę i dbanie” o cokół z tablicą na Rynku w Kromołowie, mieszkających w sąsiedztwie kromołowianie – ma się odpowiedź, że WARTO.

Kiedy obserwuje się prace i zaangażowanie pana Macieja Świderskiego z TMZZ/PTTK, który od lat dba o mogiły powstańcze, żołnierskie – dostaje się odpowiedź, że WARTO. Kiedy patrzy się na postęp prac przy renowacji pomnika Grobu Rodziny Zachertów, które wykonuje, sponsoruje pomysłodawca Karol Czapla z pomocą pana Stefana Króla – jest odpowiedź: że WARTO. Kiedy zobaczyłem „roboczą” wersję siedemset stronicowej książki o historii Kromołowa (1193-1939) napisaną przez ostatnie cztery lata przez pana Jerzego Maciążka z pomocą Dominika Ptaś, której pomysłodawcą i inicjatorem jest pan Stefan Rotarski przy współudziale kromołowskich i zawierciańskich przedsiębiorców – ma się odpowiedź, że WARTO.

Kiedy zapalałem znicza na grobie zmarłej w tym roku Pani Poli – ś.p. Apolonii Burzyńskiej: WARTO. Kiedy podczas odbywających się misji świętych, przed nawiedzeniem po 44 latach obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, prowadzący i głoszący kazania Ojciec z Zakonu Paulinów, opowiadał jak na bazarku w Łodzi mija oprawcę i kata ks. Jerzego Popiełuszki, który ze spuszczoną głową przechodzi pomiędzy ludźmi, bo wie, że wszyscy wiedzą, co zrobił (pomimo, że zmienił nazwisko) – WARTO. W perspektywie lat, zło dobrem zostało przezwyciężone… jak mawiał zamordowany bestialsko legendarny kapłan. I jeszcze jeden na koniec „cytat” z Paulina - kiedy w czasach dzisiejszych, klęczący i modlący się człowiek, uważany jest za dziwaka a idący (prowadzony) na smyczy z obrożą człowiek z piórami w „pupie” to normalność: odpowiedź brzmi, że WARTO pamiętać i robić swoje co roku… pójść, odmówić Wieczny Odpoczynek i zapalić znicz… że jest to wartość dodana. Że jest to szacunek dla człowieka, dla przodków, dla wiary, tradycji, historii, kultury, narodu.

Ku pamięci – ...TYM co na wiecznej warcie, dziękując za ich świadectwo, poświęcenie, patriotyzm, wolność, Polskę...

 

p.s. dziękuję ZGK w Zawierciu za zebranie worków z liśćmi z cmentarza na Żniwnej po akcji małych zuchów – UM/PUK za co roczne uporządkowanie cmentarza – oraz Mateuszowi Burzyńskiemu (szwagrowi) za przekazane znicze.

 

   

WIECZÓR LISTOPADOWY - WYŚPIEWAJMY RAZEM NIEPODLEGŁOŚĆ

Wpisany przez Mariusz Golenia czwartek, 17 października 2024 20:40

                

   

OGŁOSZENIE - WIZJA LOKALNA UL. PRZEJŚCIOWA

Wpisany przez Administrator piątek, 27 września 2024 23:12

 

 !!!  ZMIANA TERMINU  !!! 

 

 !!!  OGŁOSZENIE UM ZAWIERCIE  / WIOŚ  !!! 

 

   WIZJA LOKALNA w terenie do uczestnictwa dla mieszkańców   

 

   i zgłaszania wniosków oraz uwag   

 

  10.10.2024 r. - czwartek - godz. 10:00 - ul. Przejściowa 4   

 

   21.10.2024 r. - poniedziałek - godz. 10:00 - ul. Przejściowa 4   

 

 

   

   

Strona 1 z 120

<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna > ostatnia >>
joomla template