Kromołów
Nowy sezon piłkarski - 2021/22
Poprawiony: środa, 01 grudnia 2021 10:08 Wpisany przez Mariusz Golenia środa, 21 lipca 2021 15:48
NOWY SEZON
Nie tak dawano pisałem o rundzie wiosennej piłkarskich rozgrywek. Walce o utrzymanie w ZINA Klasie Okręgowej Gr. 4 Katowice - Sosnowiec a już mamy terminarz nowego sezonu 2021/22. Pierwsza drużyna LKS Źródło pod wodzą Bogdana Szadkowskiego rozpocznie rozgrywki już 14.08.2021 r. meczem wyjazdowym z drużyną UKS MK GÓRNIK Katowice, której trenerem został były zawodnik naszego klubu Dawid Karpiński. Swój pierwszy mecz w tym sezonie na obiekcie przy Browar 7 seniorzy rozegrają 21.08.2021 r. z drużyną spadkowicza z IV-Ligi BKS SARMACJĄ Będzin. Według wielu kibiców, obserwatorów rozgrywek ta grupa okręgówek będzie najsilniejszą w rozgrywkach ŚZPN. Same nazwy klubów mówią za siebie...
Zawodnicy już trenują. Przygotowują się do nowego sezonu, pomimo wyjazdów na urlopy. Jest kilku nowych zawodników, ale o kadrze na nowy sezon napiszę w kolejnym artykule, jak już będzie wiadomo kto zagra w zielono-czerwonych barwach.
Poniżej terminarz rozgrywek – pierwsze jesienne kolejki.
Wstępny terminarz całego sezonu jest pod linkiem:
file:///C:/Users/golenmg/Desktop/TERMINARZ_ZINA_KLASA_OKR%C4%98GOWA_GR.4_KATOWICE_-_SOSNOWIEC.pdf
Pałacyk nad Wartą z OSP Kromołów
Poprawiony: wtorek, 22 czerwca 2021 16:02 Wpisany przez Mariusz Golenia piątek, 25 czerwca 2021 23:32
źródło: zdjęcie - fb Prezydent Łukasz Konarski
Od ponad roku toczyła się sprawa z przekazaniem Pałacyku nad Wartą w zarządzanie naszej jednostce OSP Kromołów. Pierwsze rozmowy jakie prowadził Prezydent Miasta z zarządem OSP były zapowiedzią dalszych kroków w tym temacie. Na zorganizowanym spotkaniu przez SMDK w ubiegłym roku wszystkie organizacje społeczne w dzielnicy poznały pewne plany związane z tym faktem. Pewne kwestie, też musiały zaczekać ze względu na aspekty administracyjno-prawne. Wszystkie pośrednie zdarzenia, które zachodziły w Pałacyku były też pokłosiem podjętych decyzji. Czy też złożonych deklaracji. Jak również czasu w jakim przyszło nam funkcjonować – obostrzenia – brak wydarzeń kulturalnych.
Formalności stało się zadość w dniu 1 czerwca 2021 r., gdzie oficjalnie podpisano odpowiednie umowy podczas spotkania w Pałacyku nad Wartą.
W między czasie budynek trochę opustoszał. MOK przeprowadził inwentaryzację. Przewiózł do MOK-u „swoje rzeczy”. Nawet i obrazy… ale po interwencji w tej sprawie, obrazy mają powrócić do Pałacyku…
Zapewne w tej kwestii, więcej do powiedzenia mają strażacy. I zapewne też przedstawią swoje plany co do budynku i jego funkcjonowania na łamach strony www oraz portalach społecznościowych. A może już na zebraniach ogólnych. Spotkaniach samorządu. Tak aby mieszkańcy, którzy partycypowali w kosztach odbudowy domu kultury/remizy mieli najlepsze i bieżące informacje – co dalej.
Ze swojej strony, życzę OSP dobrych pomysłów. Realizacji planów. Przyciągnięcia do Pałacyku lokalnej, miejskiej społeczności. Czy to na wydarzenia kulturalne, zajęcia, wolne spędzenie czasu, gry, zabawy...
Na dotychczasowych zasadach będą mogły korzystać z Pałacyku Kromołowskie organizacje społeczne i zespoły.
Poniżej link do informacji z fb – OSP Kromołów / Prezydent Miasta – https://www.facebook.com/
Utalentowany młody Kromołowianin
Wpisany przez Mariusz Golenia poniedziałek, 21 czerwca 2021 19:57
ściągnięte z sieci...
Sokrates powiedział kiedyś, że nie żyjemy po to, żeby jeść, tylko po to, żeby żyć. Dziś jednak jedzenie to nie tylko konieczność, ale także stały element różnych uroczystości, sposób spędzania czasu i dla wielu to po prostu ogromna przyjemność. Trzeba jednak podkreślić, że prawdziwy talent kulinarny ma się we krwi. Kucharzem nie może być każdy. To zawód, który wynika z nieudawanej pasji do gotowania, miłości do smaków, zapachów i nieustannej chęci eksperymentowania z nimi. O swojej kulinarnej przygodzie opowiedział nam Patryk Burnicki, obecny szef kuchni w restauracji Magdy Gessler „U Fukiera”.
Kierunek Kariera: Z gastronomią jest Pan związany już kilkanaście lat. Proszę opowiedzieć, jak zaczęła się przygoda z gotowaniem? Czy poszedł Pan drogą pasji, czy może rodzinnych tradycji…?
Patryk Burnicki: Właściwie wszystko się zaczęło, gdy byłem jeszcze małym chłopcem. Sam nie wiem, skąd wzięła się u mnie pasja do gotowania. Na pewno nie była to rodzinna tradycja, bo nikt w domu nigdy nie miał nic wspólnego z gastronomią, ale zawsze podpatrywałem jak wszystko jest przygotowywane i starałem się brać w tym czynny udział. Po prostu bardzo mnie to fascynowało. Odkąd pamiętam, zawsze wielką radość sprawiało mi spędzanie czasu w kuchni, pomaganie w gotowaniu rodzicom i dziadkom. Moja mama wspomina, że kiedy jeszcze chodziłem w chodziku wyciągałem wszystko z szafek w kuchni i robiłem swoją miksturę z mąk, kasz i cukru. Słyszałem też, że już wtedy pojawił się u mnie instynkt karmienia innych osób. Moja młodsza siostra doświadczała moich pierwszych prób kulinarnych. To przed nią stawiałem trudne wyzwania wymagające użycia zębów, których ona jeszcze nie posiadała (śmiech). Kiedyś bardziej lubiłem przygotowywać słodkości, a dziś jest zupełnie przeciwnie. Dobrze pamiętam, że kiedy tylko nadarzyła się okazja, piekłem ciasta i torty dla najbliższych mi osób. Choć patrząc z perspektywy czasu, były one bardzo proste.
Jak wyglądały poszczególne etapy edukacji w zawodzie kucharza? Gdzie Pan zdobywał doświadczenie?
Będąc w gimnazjum wiedziałem już, że swoją przyszłość chcę związać właśnie z gotowaniem. Kiedy przyszedł moment wyboru miejsca, gdzie dalej kształcić się w tym kierunku, razem z moją mamą wybraliśmy trzy najlepsze w ówczesnym czasie szkoły gastronomiczne w Polsce. Do wszystkich trzech złożyłem potrzebne dokumenty. Ostatecznie mój wybór padł na Zakopane. Wybrałem właśnie tę szkołę, bo wiedziałem, że w tym miejscu będę mógł zdobywać potrzebne doświadczenie, brać udział w stażach za granicą. W wieku 16 lat wyjechałem do Zakopanego. Spędziłem tam 11 pięknych lat i do dziś mam ogromny sentyment do tego miejsca. To był wyjątkowy czas zdobywania cennego doświadczenia doświadczenie w dobrych restauracjach w Zakopanem, trzy razy odbyłem staż m.in. we Francji, który bardzo dobrze wspominam. Zdobyłem tam bezcenne doświadczenie w kuchni francuskiej, a nawet otrzymałem certyfikat Francuskiego Szefa Kuchni. Szczególnie cenię sobie również to, że nauczyłem się języka francuskiego zarówno od strony zawodowej, jak i komunikatywnej. Była to dla mnie szkoła życia.
Co było dalej?
Po ukończeniu szkoły, poszedłem na studia zaocznie i wtedy też podjąłem swoją pierwszą pracę w profesjonalnej kuchni, w przepięknym butikowym hotelu Tatra Chalet w cudownej Dolinie Strążyskiej. W wieku 19 lat zostałem tam szefem kuchni. To ogromna szansa, dzięki której przez całe 5 lat mogłem się rozwijać, tworzyć swoje autorskie menu, spełniając swoje kulinarne ambicje. Kolejnym etapem w życiu było podjęcie współpracy z Magdą Gessler w Restauracji Schronisko Smaków w Bukowinie Tatrzańskiej. Tu pierwszy raz poznałem, jakie smaki ma jeden z największych autorytetów kulinarnych w Polsce. Po dwóch latach, żeby jednak zmienić coś w swoim życiu, postanowiłem przeprowadzić się do Warszawy. Był to czas, kiedy jeszcze bardziej chciałem się rozwijać, zdobywać kolejne doświadczenia kulinarne. Pierwsza moja praca w stolicy była w dużej sali balowej, gdzie zostałem szefem kuchni. Nauczyłem się tu organizacji przyjęć na duża skalę oraz zarządzania większą ilością personelu. W tym miejscu po raz pierwszy miałem też styczność z przygotowywaniem cateringów oraz dań na wynos. Kosztowało mnie to poświeceniem własnego życia towarzyskiego na rzecz pracy. Każdy weekend dniami i nocami spędzałem w tym miejscu. Bardzo dobre doświadczenie, ale wiedziałem, że nie jest to do końca moja bajka. Denerwowała mnie ciągła monotonia oraz brak możliwości tworzenia czegoś nowego. Dlatego też zacząłem pracę w Restauracji u Fukiera, gdzie pracuję do dnia dzisiejszego.
Czy miał lub ma Pan swojego kulinarnego „mistrza”, który Pana inspiruje?
W latach dzieciństwa moim mistrzem kulinarnym był Maciej Kuroń. Zawsze z wielką radością razem z rodziną oglądaliśmy jego programy kulinarne. Dużo do mojego życia wniósł też szef kuchni jednej z restauracji w Zakopanem, w której odbywałem praktyki zawodowe – Sylwester Lis. To on pokazał mi kawałek tego kulinarnego świata od strony której jeszcze nie znałem. Dzięki niemu nauczyłem się jak postępować z różnymi produktami i jak prawidłowo wykorzystywać je w kuchni. Zobaczyłem jak na co dzień funkcjonuje restauracja, jak wygląda proces przygotowywania i wydawania dań w restauracji. Wziąłem też udział wraz z całą załogą restauracji w festiwalu Wine&Food Noble Night w Warszawie. Byliśmy jedną z 10 najlepszych restauracji w Polsce biorącą udział w tym wydarzeniu. Przedsięwzięcie, w którym wydaliśmy po 600 porcji przystawek, dań głównych i deseru, było prawdziwym wprowadzeniem do wielkiego świata gastronomi, które jeszcze bardziej zmotywowało mnie do ciągłego rozwoju.
Obecnie jest Pan szefem kuchni w restauracji „U Fukiera” – jednej z restauracji najbardziej znanej restauratorki w Polsce – Magdy Gessler. Jak zdobywa się pozycję „gastronomicznego” lidera?
Na pewno ciężką pracą, setkami godzin spędzonych w kuchni, masą wyrzeczeń, ale tez pasją do swojej pracy. Pracę jako kucharz w Restauracji u Fukiera w Warszawie rozpocząłem 4 lata temu, co zbiega się z rozpoczęciem przygody w kuchni z samą Magdą Gessler. To tutaj poznałem smaki starej Warszawy, kuchni staropolskiej oraz smaki dań, które Pani Magda tworzy w tym miejscu od 30 lat. Po 1,5 roku pracy dostałem propozycję objęcia funkcji szefa kuchni. Przyjmując ją, podjąłem pełną odpowiedzialność za smaki dań w najstarszej restauracji w Warszawie. Pod nadzorem Pani Magdy Gessler do dziś stale tworzymy i wprowadzamy nowe dania do Fukiera. Dzięki doświadczeniu, zdobytym w tym miejscu i poznaniu tajników tej właśnie, z dumą mogę powiedzieć, że obecnie potrafię przekazać na talerzu wszystkie smaki tej kulinarnej osobowości.
Jakie cechy, według Pana, powinien posiadać dobry kucharz?
Osoba, która planuje związać swoją przyszłość z gotowaniem, na pewno powinna robić to z pasji i zamiłowania. Nie wyobrażam sobie pracy w tym zawodzie tylko dla kariery lub jako wynik przypadku. Jest to naprawdę ciężka praca, która kosztuje młodych ludzi masę wyrzeczeń, ale przynosi również mnóstwo satysfakcji. Umiejętności w tym zawodzie zdobywamy przez całe życie. Dobry kucharz powinien wykazać się m.in. umiejętnością pracy w zespole i dodatkowo pracą pod presją czasu. Nieocenioną pomocą podczas pełnienia obowiązków w kuchni, okazują się też wielozadaniowość, skrupulatność i niezastąpione wyczucie smaku. Ważna jest też odporność na stres, bo podczas gotowania może wydarzyć się mnóstwo niezaplanowanych sytuacji, z których trzeba szybko znaleźć rozwiązanie.
Jakie umiejętności powinien posiadać dobry szef kuchni? Nie wystarczy bowiem być dobrym kucharzem, aby zostać szefem kuchni?
Szef kuchni to tylko z pozoru łatwy zawód, to tylko wizja przekazywana nam przez innych. Osoba pracująca na tym stanowisku ma mnóstwo zadań do wykonania w bardzo krótkim czasie. Obowiązki, jakie leżą po stronie szefa kuchni, sprawiają, że właśnie na nim spoczywa odpowiedzialność za kierowanie wszystkimi osobami w kuchni oraz za współpracę z managerami i kelnerami. Praca pod presją czasu to zdecydowanie domena tego zawodu.
Dobry szef kuchni to chyba jeden z najbardziej wymagających zawodów świata. Wykonywane przez niego zadania nie są łatwe i nie zawsze przebiegają w komfortowej atmosferze. Ważna jest tutaj wytrwałość, dążenie do perfekcji, dobra organizacja pracy, zdolność zarządzania, motywowania swojego zespołu i oczywiście wyczucie smaku i estetyki na talerzu.
Od niedawna sztuka kulinarna stała się bardzo modna. W ramówkach TV znajdziemy wiele programów kulinarnych, gotują dorośli, seniorzy, dzieci. Z czego Pana zdaniem to wynika?
To prawda, już od kilku lat wszyscy zauważyliśmy, że w telewizji z roku na rok jest coraz więcej programów związanych z gotowaniem. Czyżby wszyscy pokochali gotowanie? Myślę, że tak. Coraz więcej osób spędza czas w kuchni. Jest to naprawdę ciekawe zajęcie, dzięki któremu możemy poznawać nowe smaki. Jak wiadomo, każdy kocha jeść i myślę, że to właśnie ciekawość nowych inspiracji motywuje nas do próbowania nowych przepisów. Wspólne gotowanie to cudowny sposób na pobycie razem, budowanie wzajemnych relacji i na zatrzymanie się w codziennym pędzie życia. Przygotowując wspólnie posiłki, rozmawiamy, śmiejemy się, żartujemy. Gotowanie to smaki, kolory i zapachy i fajnie, gdy dzielimy się tym nawzajem. Kuchnia to niezwykle miejsce w domu. To nie tylko pomieszczenie – to również nastrój, miłość, ale przede wszystkim smak i zapach. Wspólne gotowanie to świetny sposób na stres i zapomnienie o codziennych problemach. Polecam!
Czy można uznać, że kucharz to zawód przyszłości?
Od jakiegoś czasu coraz więcej osób wiąże swoją przyszłość z gotowaniem. Mamy coraz więcej restauracji, hoteli, miejsc, w których można odpocząć, zrelaksować się, a to z kolei wiąże się z potrzebą zatrudnienia dobrych kucharzy. Sztuka kulinarna wraca do łask, a co za tym idzie – rośnie ranga zawodu. Dobrego kucharza, nie tak łatwo znaleźć. Jest to zawód deficytowy, obecnie poszukiwany na naszym rynku pracy. Z roku na rok rośnie świadomość wśród ludzi, jak ważne jest zdrowe odżywianie, smak i wygląd potraw. Najważniejsze jednak, aby robić w życiu to co sprawia nam radość.
Szkoły gastronomiczne cieszą się dziś bardzo dużą popularnością. Jakie ma Pan rady dla obecnych i przyszłych uczniów kształcących się w zawodzie kucharza? Jakie mają przed sobą możliwości zawodowe?
Możliwości jest na prawdę bardzo wiele. Najważniejsza jest tak naprawdę ciągła chęć nauki i rozwoju. Ważny jest wybór dobrego miejsca, gdzie będziemy odbywać praktyki zawodowe, bo właśnie w tych miejscach przyswajamy umiejętności, które pozwolą nam znaleźć dobrą pracę w przyszłości. Jeśli zaczynasz gotować, nie próbuj robić wielkich rzeczy, gdyż sekret udanego startu w kuchni tkwi w prostocie. Jeśli chcesz podejść do kuchni na luzie, polecam zacząć od kursów prowadzonych w swobodnej formie. W ten sposób będziesz miał okazję nauczyć się bawić i porównywać doświadczenia z wieloma innymi początkującymi kucharzami.
Co jest Pana największym sukcesem? Jakie ma Pan plany na najbliższą przyszłość?
To, że znajduję się akurat w tym miejscu jest już dla mnie ogromnym sukcesem, jaki osiągnąłem w życiu. Bardzo doceniam, że mogłem pracować w wieloma wspaniałymi osobami, od których nauczyłem się różnych technik kulinarnych. I nie zamierzam na tym poprzestać – moim planem jest ciągły rozwój umiejętności, dążenie do doskonałości, bo w tym zawodzie człowiek uczy się całe życie. Moim planem na przyszłość, a zarazem marzeniem jest mieć swoją własną restaurację, w której będę mógł przyjmować gości, znajomych i spełniać ich fantazje kulinarne. Ale to jeszcze chwilkę potrwa…
Dziękując za rozmowę, życzę więc pomyślnej realizacji planów i spełnienia marzeń.
Paweł Abucki
Źródło - teks oraz zdjęcia: Paweł Abucki- https://kariera.org.pl/2021/06/09/kulinarny-kreator-smakow/
ul. Karlińska
Poprawiony: wtorek, 22 czerwca 2021 15:56 Wpisany przez Mariusz Golenia czwartek, 17 czerwca 2021 23:50
Nabiera tempa przebudowa ulicy Karlińskiej na odcinku od skrzyżowania z DK-78 do Kiełkowic via Karlin. W dniu 2 czerwca 2021r. Starosta Zawieciański - Gabriel Dors podpisał umowę z wykonawcą inwestycji – firmą „DROGOMEX” – termin zakończenia prac: 2.12.2021r.
Zanim to się stało, zostały pozyskane po raz kolejny środki finansowe zewnętrzne z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Koszt przebudopwy to ponad 5 mln zł.
Swoją cegiełkę dołożyło też Miasto Zawiercie. Na sesji specjalnej zwołanej przez Prezydenta Miasta – Łukasza Konarskiego radni miejscy przegłosowali dofinansowania do planowanych przebudów dróg powiatowych, ale znajdujących się też na terenie gminy. Wszystkim Włodarzom oraz Radnym dziękuję w imieniu mieszkańców za przychylność. Najważniejsze, że kolejne środki zewnętrzne trafiły do powiatu. A sumy są nie bagatelne. Należy również dodać, że w inwestycjach partycypuje też kosztowo Gmina Ogrodzieniec – Burmistrz Anna Pilarczyk oraz Gmina Włodowice – Burmistrz Adam Szmukier wraz z Radnymi, którzy też przychylnie odnoszą się do planowanych powiatowych inwestycji.
A za nami już kolejny krok – w dniu 10 czerwca 2021r. inwestor – Starostwo Powiatowe – przekazało teren budowy wykonawcy. Teraz tylko czekać na efekty prac. Oczywiście będzie się to wiązać z następnymi utrudnieniami w ruchu, ale myślę, że jako mieszkańcy będziemy wyrozumiali…
https://zawiercie.powiat.pl/aktualnosci/umowa-na-przebudowe-drogi-kromolow-kielkowice-podpisana.html
https://zawiercie.powiat.pl/aktualnosci/wkrotce-rozpoczna-sie-prace-remontowe.html
Program Klub 2021 - MKDNiS ponownie z LKS Źródło
Wpisany przez Mariusz Golenia środa, 09 czerwca 2021 19:02
LKS ŹRÓDŁO KROMOŁÓW
ponownie z dofinansowaniem z
PROGRAMU KLUB 2021
"Po raz pierwszy w historii Rządowego Programu Klub wsparcie otrzyma ponad 5 000 małych i średnich ośrodków sportowych z całej Polski. Dzięki rekordowemu, zwiększonemu do kwoty ponad 57 mln zł budżetowi, dofinansowanie trafi do 5131 klubów sportowych.
- W tym roku zaplanowaliśmy rekordowy budżet na realizację Rządowego Programu Klub – ponad 57 mln zł. Wzrost wsparcia dla naszego flagowego programu to jeden z elementów tzw. „tarczy dla sportu”. Podejmowane przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu działania bezpośrednio wpływają na poprawę sytuacji organizacji sportowych i prowadzoną przez nie działalność. To szczególnie ważne w czasie pandemii COVID-19 i po niej, kiedy powrót do aktywności fizycznej jest kluczowy dla zdrowia w wymiarze ogólnospołecznym – powiedział wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński.
Decyzja ministra KDNiS o zwiększeniu nakładów na Rządowy Program Klub z planowanych 40 mln sprawiła, że dofinansowanie otrzymało 5131 klubów sportowych zlokalizowanych na terenie całego kraju, w tym 3966 jednosekcyjnych i 1165 wielosekcyjnych. Po raz pierwszy w historii programu wsparcie trafia do ponad 5 tysięcy klubów.
Rządowy Program Klub
Jego celem jest wsparcie małych i średnich klubów sportowych, gdzie niejednokrotnie objawiają się sportowe talenty. Projekt cieszy się olbrzymim zainteresowaniem, ponieważ nigdy wcześniej wsparcie nie trafiało bezpośrednio do klubów.
Kwota dofinansowania w ramach Rządowego Programu Klub to:
10 tys. zł dla klubów jednosekcyjnych
15 tys. zł dla klubów wielosekcyjnych
Środki można przeznaczyć na: wynagrodzenie szkoleniowców, organizację obozów sportowych, zakup sprzętu sportowego.
W 2020 roku, z uwagi na epidemię COVID-19 i wprowadzone ograniczenia w zakresie prowadzenia działalności sportowej, decyzją Ministra zwiększono kwotę Programu do poziomu 55 mln zł. (z planowanych 40 mln zł), co pozwoliło przyznać dofinansowanie 4902 małym i średnim klubom sportowym. Dodatkowo całą kwotę dofinansowania można było przeznaczyć na wynagrodzenie pracy trenerów. Dzięki temu wsparcie finansowe uzyskało ponad 10 tys. szkoleniowców. W tegorocznej edycji Rządowego Programu Klub zachowano te założenia, a kwota dotacji wzrosła do ponad 57 mln zł.
Historia Rządowego Programu Klub
Ministerstwo od 2016 roku dotuje małe i średnie kluby sportowe w ramach Rządowego Programu Klub, który jest największym systemowym narzędziem bezpośredniego wsparcia, skierowanym do organizacji sportowych z terenu całego kraju, które prowadzą szkolenie dzieci i młodzieży do 18. roku życia.
Rządowy Program Klub jest elementem Rządowej Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. W latach 2016-2020 na finansowanie programu przeznaczono 199 mln zł ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.
Oferta resortu doskonale wpisała się w zapotrzebowanie społeczne w tym zakresie. Dzięki Rządowemu Programowi Klub możliwe było dotarcie z pomocą finansową do tysięcy lokalnych środowisk sportowych.
W ramach ogłaszanych naborów łącznie rozpatrzono ponad 28 tys. wniosków klubów sportowych. Każdego roku dotacje otrzymywało kilka tysięcy klubów sportowych - w 2016 r. – 2151, 2017 r. – 3352, 2018 r. – 3616, 2019 r. – 3885, 2020 r. – 4902.
Dzięki udziałowi w Programie kluby w istotnym zakresie mogły uzupełnić bazę sprzętową (łącznie zakupiono 961 tys. sztuk sprzętu sportowego niezbędnego do prowadzenia szkolenia sportowego), zorganizować zgrupowania sportowe (3 867 obozów sportowych) oraz wesprzeć finansowo szkoleniowców, prowadzących zajęcia sportowe z dziećmi i młodzieżą (corocznie średnio ponad 7,5 tys. trenerów/instruktorów)."
Wyniki dostępne są w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu:
żródło: https://www.gov.pl/web/kulturaisport - bip.mkdnis.gov.pl
Nowe wodociągi w dzielnicy - RPWiK Zawiercie
Poprawiony: poniedziałek, 07 czerwca 2021 07:49 Wpisany przez Mariusz Golenia niedziela, 06 czerwca 2021 15:58
Trwają prace przy przebudowie ulic Piłsudskiego, Łośnickiej oraz Filaretów. Kolejne zadanie zostało zakończone. RPWiK w Zawierciu zakończyło wymianę wodociągu na ul. Filaretów. Zapewne to wyeliminuje ciągłe awarie na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu ulic: Łośnickiej oraz Filaretów. Wykonano 409 mb sieci z rur PE 125RC – DZ 125mm oraz 12 sztuk przyłączy długości 60 mb. Prace były kontynuacją wymiany sieci wodociągowej w ulicy Nad Wartą. Wymiana wodociągu szczególnie na skrzyżowaniu ulic: Łośnickiej oraz Filaretów powinna wyeliminować ciągłe awarie w tym miejscu. Co za pewne wiąże się z nadmiernym ruchem samochodów ciężarowych na tym odcinku. Wykonano również modernizację sieci na ul. Przejściowej. Trwające prace budowlane (drogowe), które ze względu na wykonanie dodatkowych prac wodociągowych wydłużyły się o dwa miesiące oraz perspektywa obwodnicy a także kolejne planowane inwestycje drogowe powinny zdecydowanie polepszyć kwestie ruchu kołowego w dzielnicy oraz całym mieście.
Więcej, krótkich technicznych danych w poniższych linkach RWPiK w Zawierciu.
https://www.rpwikzawiercie.pl/zakonczenie-przebudowy-wezla-magistrali-wodociagowej-w-ul-losnickiej/
https://www.rpwikzawiercie.pl/zakonczenie-przebudowy-wodociagu-rozdzielczego-w-ul-przejsciowej/
https://www.rpwikzawiercie.pl/zakonczenie-przebudowy-wodociagu-rozdzielczego-w-ul-filaretow/
Grób Rodziny Zachertów
Poprawiony: wtorek, 25 maja 2021 06:58 Wpisany przez Mariusz Golenia poniedziałek, 24 maja 2021 21:30
Od kilku lat Miasto Zawiercie starało się o pozyskanie środków finansowych na odrestaurowanie żeliwnej części mogiły Rodziny Zachertów – Dziedziców Kromołowa oraz Bzowa. Uczestników Powstania Styczniowego. Niestety nie udało się takowych środków pozyskać. Kolejnym razem z pomocą przyszedł Kromołowianin – przedsiębiorca z naszej dzielnicy. Jeżeli zauważą Państwo na grobie Rodziny Zachertów „zastępczy” pomnik, proszę nie myśleć, że zabytkowy żeliwny pomnik uległ zniszczeniu. Podjęta próba odrestaurowania, miejmy nadzieję, zakończy się sukcesem. Prace będą wymagały czasu i poniesienia kosztów.
Ale więcej informacji już wkrótce.
Więcej artykułów…
Strona 18 z 119
<< pierwsza < poprzednia 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 następna > ostatnia >>